10 stycznia 2013

Podsumowanie

Dobry wieczór

Chciałbym w skrócie podsumować rok Wing Tsun 2012. Był to rok smoka... jak Sikung wspominał na początku miał być to rok walk i wielu przeszkód... i taki właśnie był. :)
"Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło". Rok 2012 tak naprawdę dla mnie i moich uczniów rozpoczął się w sierpniu 2012. Wtedy wszyscy dostrzegli większe perspektywy rozwoju... również ja.
Różnice "przed i po" były ekstremalnie pozytywne i odmienne nie tylko na poziomie technicznym, fizycznym ale również poziomie intelektualnym, moralnym.
Od sierpnia otworzyło się wiele bramek, przez które można było wejść i w końcu zobaczyć jak wygląda prawdziwe środowisko kung-fu :)
Wychowałem pierwszych mistrzów, i wychowuję następnych aby godnie reprezentowali w przyszłości Wing Tsun Kung Fu i nie przynosili wstydu tej Organizacji.
Mamy 2013... zobaczymy co ten rok przyniesie. ;)

Sifu