26 sierpnia 2019

Nie ważne co mówisz...

Dzień dobry
"Nie ważne co mówisz, ważne co robisz." Te słowa Sikunga są w mojej pamięci od bardzo dawna. Byłem jeszcze "białą koszulką", początkującym, jednak już jako 6 st. uczniowski prowadziłem szkołę Wing Tsun na Ursynowie. Z moich partnerów treningowych nie przetrwał nikt.
Od tamtej pory wielu uczniów i mistrzów przewinęło się przez nasze stowarzyszenie. Zresztą, tak jak w każdej dużej organizacji. Tych, których z nami już nie ma łączyła jedna wspólna cecha... “mówili“. Wiecznie mówili. Jednej rzeczy u nich nigdy nie widziałem, ciężkiej pracy w uczeniu i nauczaniu.
Tacy adepci kung fu nigdy nie zagrzeją długo miejsca w szkole, w której wymaga się od nich trochę pracy. Lenistwo i brak pokory na to nie pozwolą. Myślałem, że kungfu zmienia charakter. Jest jednak inaczej, ponieważ po latach pokazuje kim naprawdę jesteś. Trenuj i daj trenować innym, zwłaszcza jeżeli treningi są u ciebie na 2, 3, 4....miejscu, nie oczekuj efektów nawet w 1%, na poziomie Sikunga lub Sijo. Wszystko zależy o ciebie i twojej szczerej postawy.

Sifu